Читайте также: |
|
(majacząc)
Sen - sen: - niech poczeka tam;...
długa droga i daleka,
jedzie drogą wielki pan...
POETA
(do brata)
Coś się marzy - - -
GOSPODARZ
I ja śpiący:
GOSPODYNI
(do męża)
Podź na łóżko, zgotowione.
GOSPODARZ
Nie - zostanę tu w fotelu.
(ku Nosowi)
He, dobranoc, przyjacielu,
tych prawdziwych już niewielu.
NOS
(układa się na sofie; do Pana Młodego)
Całowałem Morawiankę,
a trzymałem flaszkę w łapie;
flaszka mi się przechyliła
i czuję, że wino kapie;
szkoda wina; - w tym przyczyna,
że trzymałem flaszkę w łapie;
chciałem wyjąć korek, a tu
korek coraz na spód idzie;
myślę sobie, daj go katu,
wyciągnę korek na włos,
na włos długi Morawianki,
a ona poszła po szklanki;
no, ale się jakoś stało,
że wypiłem flaszkę całą
i... musiałem wypić włos!
i to mnie tak rozmarzyło,
żem się kochać począł naraz -
chcę całować drugi raz
i tutaj nowy ambaras,
bom runął jak, jak - jak głaz.
PAN MŁODY
Pamiętaj na drugi raz:
wprzód całować, potem pić.
POETA
Wprzódy zmarnieć, potem żyć.
GOSPODYNI
A podźcie juz, niechze śpiom.
NOS
Tom te rom tom, tom, tom, tom...
PANA MŁODA
Ostawcie ich, podźcie już.
POETA
Ciekawy stan takich dusz.
PAN MŁODY
My jeno znamy połowę
o sobie - któż resztę wie - -?
POETA
Gdzie to człowiek chadza w śnie:
straszno tam, tutaj źle;
prawie co dzień myślę o tem:
jak to długo może trwać -?
NOS
Na ten temat myślę co dzień;
jak się wyśpię, powiem mowę -
chce mi się okrutnie spać,
najlepiej na ten temat śpie.
Дата добавления: 2015-07-11; просмотров: 67 | Нарушение авторских прав