Студопедия
Случайная страница | ТОМ-1 | ТОМ-2 | ТОМ-3
АрхитектураБиологияГеографияДругоеИностранные языки
ИнформатикаИсторияКультураЛитератураМатематика
МедицинаМеханикаОбразованиеОхрана трудаПедагогика
ПолитикаПравоПрограммированиеПсихологияРелигия
СоциологияСпортСтроительствоФизикаФилософия
ФинансыХимияЭкологияЭкономикаЭлектроника

ywych, martwych i poszkodowanych 44 страница



Читайте также:
  1. 1 страница
  2. 1 страница
  3. 1 страница
  4. 1 страница
  5. 1 страница
  6. 1 страница
  7. 1 страница

— Światło (свет)...! — krzyknęła Alicja rozdzierająco (душераздирающе крикнула Алиция). Pan Muldgaard wyszarpnął z kieszeni (пан Мульгор выхватил из кармана) latarkę elektryczną (электрический фонарик). Blask potężnego reflektora (блеск мощного прожектора) padł na Pawła pozbawionego nogi (упал на Павла, лишенного ноги), szarpiącego się jakoś dziwnie blisko ziemi (как-то странно мечущегося близко/возле земли). Zosia rzuciła się ku niemu (Зося бросилась к нему) z rozpaczliwym jękiem (с отчаянными воплями).

— Nie wchodź na to (не входи = не наступай на это)!!! — wrzasnął Paweł (гаркнул Павел). — O rany Boga, spodnie mi się podrą (о, Боже, мои брюки порвутся)!!!

 

— Paweł...!!! — krzyknęła Zosia strasznym głosem. Drzwi na taras na szczęście były otwarte. Gdyby nie to, zapewne wyrwalibyśmy je z zawiasów. W dole, pod częściowo rozkopanym większym grobowcem, w pobliżu wejścia do atelier, coś się miotało.

— Światło...! — krzyknęła Alicja rozdzierająco. Pan Muldgaard wyszarpnął z kieszeni latarkę elektryczną. Blask potężnego reflektora padł na Pawła pozbawionego nogi, szarpiącego się jakoś dziwnie blisko ziemi. Zosia rzuciła się ku niemu z rozpaczliwym jękiem.

— Nie wchodź na to!!! — wrzasnął Paweł. — O rany Boga, spodnie mi się podrą!!!

 

Zatrzymaliśmy się w ostatniej chwili (мы остановились = притормозили в последний момент), żeby nie wpaść na niego (чтобы не наскочить на него) i na to coś, co się pod nim załamało (и на то нечто, что под ним проломилось). Paweł tkwił jedną nogą w głębokiej dziurze (Павел одной ногой торчал в огромной дыре), przykrytej deskami (прикрытой досками), które, połamane, sterczały wokół (которые, поломавшись, торчали вокруг). Pod drugą nogą łamała mu się reszta (под второй ногой ломались остальные). Z największym trudem (с огромным трудом) w świetle imponującej latarki pana Muldgaarda (при свете внушительного фонарика пана Мульгора) pomogliśmy mu wydobyć się z pułapki (мы помогли ему выбраться из ловушки) bez większych uszkodzeń garderoby (без особого ущерба для его гардероба).

 

Zatrzymaliśmy się w ostatniej chwili, żeby nie wpaść na niego i na to coś, co się pod nim załamało. Paweł tkwił jedną nogą w głębokiej dziurze, przykrytej deskami, które, połamane, sterczały wokół. Pod drugą nogą łamała mu się reszta. Z największym trudem w świetle imponującej latarki pana Muldgaarda pomogliśmy mu wydobyć się z pułapki bez większych uszkodzeń garderoby.

 

— Po diabła tam wlazłeś (какого черта ты туда залез)? — spytała z niezadowoleniem Alicja (недовольно спросила Алиция). — Masz cały ogród (у тебя = в твоем распоряжении целый сад) i musiałeś włazić właśnie tu (а тебе надо было залезть именно сюда)?

— Czy to miała być ta pułapka (это и была эта ловушка)? — spytała okropnie zdenerwowana Zosia (спросила ужасно расстроенная Зося; zdenerwowany — взволнованный, расстроенный).

— Morderca azali wykonywał jamę (убийца ужели исполнил яму)? — spytał z zainteresowaniem pan Muldgaard (с интересом спросил пан Мульгор).

— Nie (нет) — powiedział Paweł (сказал Павел). — Morderca był tam (убийца был там). Chciałem się tu zaczaić (я хотел тут устроить засаду).

— Na co (на кого)?

— Na mordercę (на убийцу)! Był w ogrodzie (он был в саду) i tu się skradał, do okna (и подкрадывался сюда, к окну). Uciekł (он убежал)!!!

— Gdzie uciekł (куда убежал)?

— Tam, przez dziurę (туда, через/сквозь дыру)...

 

— Po diabła tam wlazłeś? — spytała z niezadowoleniem Alicja. — Masz cały ogród i musiałeś włazić właśnie tu?

— Czy to miała być ta pułapka? — spytała okropnie zdenerwowana Zosia.

— Morderca azali wykonywał jamę? — spytał z zainteresowaniem pan Muldgaard.

— Nie — powiedział Paweł. — Morderca był tam. Chciałem się tu zaczaić.

— Na co?

— Na mordercę! Był w ogrodzie i tu się skradał, do okna. Uciekł!!!

— Gdzie uciekł?

— Tam, przez dziurę...

 

Nie wdając się w dalsze konwersacje (не вдаваясь в дальнейшие разговоры), wszyscy razem (все вместе), potykając się w ciemności (спотыкаясь в потемках), popędziliśmy do dziury w żywopłocie (помчались к дыре в живой изгороди). Gałęzie śliwy złapały za włosy najpierw mnie (ветви сливы поймали за волосы сперва меня), a potem Zosię (а потом Зосю). Zgięci wpół (согнувшись пополам), kolejno wypadliśmy spod konara drzewa na ulicę (мы поочередно вывалились из-под толстых ветвей дерева на улицу). Latarka pana Muldgaarda rzucała dzikie błyski (фонарик пана Мульгора бросал дикие отблески) na wszystkie strony (во все стороны) zależnie od pozycji (в зависимости от позиции = от положения), jaką zajmował w galopie (которую он занимал = в которой он находился в галопе). Na ulicy było nieco widniej (на улице видимость была получше), bo świeciła z daleka latarnia (так как вдалеке светил фонарь).

 

Nie wdając się w dalsze konwersacje, wszyscy razem, potykając się w ciemności, popędziliśmy do dziury w żywopłocie. Gałęzie śliwy złapały za włosy najpierw mnie, a potem Zosię. Zgięci wpół, kolejno wypadliśmy spod konara drzewa na ulicę. Latarka pana Muldgaarda rzucała dzikie błyski na wszystkie strony zależnie od pozycji, jaką zajmował w galopie. Na ulicy było nieco widniej, bo świeciła z daleka latarnia.

 

Kilka metrów przed nami (несколько метров перед нами), obok żywopłotu (рядом с живой изгородью), stała na chodniku Anita (на тропинке стояла Анита), trzymająca coś w ręku (что-то держа в руке). Reflektor pana Muldgaarda (прожектор пана Мульгора) ukazał jej śmiertelnie zdumiony wyraz twarzy (показал ее до смерти удивленное выражение лица).

— Na Boga, co robicie (ради Бога, что вы делаете)? — spytała (спросила она), z lekka oszołomiona (слегка ошеломленная). — Bawicie się w podchody (играете в казаки-разбойники) czy uprawiacie biegi na przełaj (или занимаетесь бегом по пересеченной местности)? Co się tu dzieje (что тут происходит)?

— A co ty tu ro (а что ты тут де…)...bisz (…лаешь)... — spytała Alicja (спросила Алиция) głosem stopniowo zamierającym (постепенно замирающим голосом), przedmiot bowiem (поскольку предмет), który Anita trzymała w ręku (который Анита держала в руке), okazał się dużym, czarnym pistoletem (оказался большим черным пистолетом) z jakąś dziwną, nietypową lufą (с каким-то странным, нетипичным дулом). Sądząc z tego (судя по тому), co widywałam na filmach (что я видела в фильмах) i czytywałam w literaturze (и читала в литературе), musiał to być tłumik (это был глушитель).

 

Kilka metrów przed nami, obok żywopłotu, stała na chodniku Anita, trzymająca coś w ręku. Reflektor pana Muldgaarda ukazał jej śmiertelnie zdumiony wyraz twarzy.

— Na Boga, co robicie? — spytała, z lekka oszołomiona. — Bawicie się w podchody czy uprawiacie biegi na przełaj? Co się tu dzieje?

— A co ty tu ro...bisz... — spytała Alicja głosem stopniowo zamierającym, przedmiot bowiem, który Anita trzymała w ręku, okazał się dużym, czarnym pistoletem z jakąś dziwną, nietypową lufą. Sądząc z tego, co widywałam na filmach i czytywałam w literaturze, musiał to być tłumik.

 

Przez dość długą chwilę (довольно долго) staliśmy wszyscy w milczeniu (мы все стояли молча), gapiąc się na siebie wzajemnie (уставившись друг на друга) i usiłując cokolwiek zrozumieć (и стараясь хоть что-нибудь понять). Anita machnęła pistoletem (Анита махнула пистолетом).

— Czy coś się stało (что-то случилось)? — spytała z szalonym zaciekawieniem (спросила она с безумным интересом). — Mówcie coś (говорите же что-нибудь)! Słyszałam jakieś krzyki (я слышала какие-то крики) i okropne łomoty (и ужасный грохот), jakby stado zwierząt (как будто стадо зверей) przedzierało się przez ogród (прорывалось сквозь сад). Co to było (что это было)?

— My (мы) — powiedziała Alicja (сказала Алиция). — Ganiamy zbrodniarza (мы гонимся за преступником). Skąd to masz (откуда ты это имеешь = это у тебя)?

Anita spojrzała na trzymany w ręku pistolet (Анита посмотрела на пистолет, который она держала в руке).

— No właśnie, nie wiem (вообще-то, не знаю). Wypadło z krzaków (выпал из кустов), jak szłam (как/когда я шла), więc podniosłam (ну, я и подняла). Rzucaliście tym za nim (вы бросали этим ему вслед)? Mam wrażenie (у меня /такое/ впечатление), że z tego się raczej powinno strzelać (что из этого, скорее, стреляют)!

 

Przez dość długą chwilę staliśmy wszyscy w milczeniu, gapiąc się na siebie wzajemnie i usiłując cokolwiek zrozumieć. Anita machnęła pistoletem.

— Czy coś się stało? — spytała z szalonym zaciekawieniem. — Mówcie coś! Słyszałam jakieś krzyki i okropne łomoty, jakby stado zwierząt przedzierało się przez ogród. Co to było?

— My — powiedziała Alicja. — Ganiamy zbrodniarza. Skąd to masz?

Anita spojrzała na trzymany w ręku pistolet.

— No właśnie, nie wiem. Wypadło z krzaków, jak szłam, więc podniosłam. Rzucaliście tym za nim? Mam wrażenie, że z tego się raczej powinno strzelać!

 

Pan Muldgaard poruszył się wreszcie (пан Мульгор наконец-то пошевелился), podszedł do niej (подошел к ней) i ostrożnie wyjął jej broń z ręki (и осторожно вынул оружие из ее руки). Od razu poczuliśmy się pewniej (мы сразу же почувствовали себя уверенней = лучше).

— Skąd się tu wzięłaś (откуда ты тут взялась)? — zainteresowałam się (поинтересовалась я), odetchnąwszy z dużą ulgą (вздохнув с большим облегчением).

— Idę od stacji (я иду на станцию). Czy jest was więcej (вас больше)? Mam wrażenie (у меня /такое/ впечатление), że jeszcze ktoś leciał (что еще кто-то летел/бежал)...

Zdaniem Anity (по мнению Аниты) tuż przed nami (прямо перед нами) ktoś z hałasem i trzaskiem przedarł się (кто-то с шумом и треском прорвался), względnie przeskoczył (или перескочил), przez sąsiedni żywopłot (через соседнюю живую изгородь), odgradzający ogród Alicji od następnego (отгораживающий сад Алиции от следующего). Nie widziała tego kogoś (этого кого-то она не видела), tylko słyszała (а только слышала).

 

Pan Muldgaard poruszył się wreszcie, podszedł do niej i ostrożnie wyjął jej broń z ręki. Od razu poczuliśmy się pewniej.

— Skąd się tu wzięłaś? — zainteresowałam się, odetchnąwszy z dużą ulgą.

— Idę od stacji. Czy jest was więcej? Mam wrażenie, że jeszcze ktoś leciał...

Zdaniem Anity tuż przed nami ktoś z hałasem i trzaskiem przedarł się, względnie przeskoczył, przez sąsiedni żywopłot, odgradzający ogród Alicji od następnego. Nie widziała tego kogoś, tylko słyszała.

 

Równocześnie (одновременно) z krzaków wypadł na trawę przy chodniku pistolet (из кустов на траву возле тропинки выпал пистолет), który podniosła bezmyślnie (который она бездумно = машинально подняла), zaniepokojona odgłosami (обеспокоенная отголосками = долетавшими голосами), nie bardzo wiedząc, co zrobić (не очень-то зная, что сделать/делать). Przedtem słyszała chyba jakiś krzyk (перед этим она, вроде, слышала какой-то крик), a zaraz potem z dziury w żywopłocie (а сразу после этого из дыры в живой изгороди) wyleciała wataha czarnych postaci (вылетела шайка темных фигур).

— To właśnie my (это мы и есть) — poinformowała Alicja (проинформировала Алиция).

— A owszem, to już widzę (конечно, я уже вижу)...

— O rany boskie, na co my czekamy (о, Господи, чего мы ждем)?! — zdenerwował się Paweł (занервничал Павел). — Jeśli on poleciał dalej (если он полетел = побежал дальше), to trzeba go gonić (то надо его догонять)!

 

Równocześnie z krzaków wypadł na trawę przy chodniku pistolet, który podniosła bezmyślnie, zaniepokojona odgłosami, nie bardzo wiedząc, co zrobić. Przedtem słyszała chyba jakiś krzyk, a zaraz potem z dziury w żywopłocie wyleciała wataha czarnych postaci.

— To właśnie my — poinformowała Alicja.

— A owszem, to już widzę...

— O rany boskie, na co my czekamy?! — zdenerwował się Paweł. — Jeśli on poleciał dalej, to trzeba go gonić!

 

— Oszalałeś (ты с ума сошел)! — zaprotestowała Zosia (запротестовала Зося). — Gdzie go chcesz gonić w ciemnościach (где/как ты хочешь его догонять в потемках)?! Już jest daleko (он уже далеко) i pewnie znowu ucieka samochodem (и, наверное, снова удирает на машине)!

— Może dzisiaj jest na piechotę (может, сегодня он пешком)?

— Nonsens (чушь) — powiedziała stanowczo Alicja (решительно сказала Алиция). — Mógł lecieć w każdą stronę (он мог полететь = побежать в каждую = любую сторону). Dajmy temu spokój (давайте оставим это в покое). O, słyszycie (о, слышите)...?

Z oddali dobiegł warkot zapuszczanego silnika (издалека долетел гул заводимого двигателя). Jeżeli był to morderca (если это был убийца), istotnie pogoń za nim nie miała wielkiego sensu (погоня за ним, действительно, не имела особого смысла). Paweł z żalem zawrócił w kierunku dziury (Павел с грустью повернул в сторону дыры).

 

— Oszalałeś! — zaprotestowała Zosia. — Gdzie go chcesz gonić w ciemnościach?! Już jest daleko i pewnie znowu ucieka samochodem!

— Może dzisiaj jest na piechotę?

— Nonsens — powiedziała stanowczo Alicja. — Mógł lecieć w każdą stronę. Dajmy temu spokój. O, słyszycie...?

Z oddali dobiegł warkot zapuszczanego silnika. Jeżeli był to morderca, istotnie pogoń za nim nie miała wielkiego sensu. Paweł z żalem zawrócił w kierunku dziury.

 

— Ciekawe, dlaczego wyrzucił pistolet (интересно, почему он выбросил пистолет) — powiedział w zamyśleniu (сказал он в раздумье).

— Pewnie wcale nie wyrzucił (он, наверняка, вовсе его не выбрасывал). Mógł mu wypaść (он мог у него выпасть), jak przełaził przez żywopłot (как/когда он перелезал через живую изгородь).

— Powinien go mieć na szelkach (он должен у него быть на бретельках) — powiedziała Anita (сказал Анита), schylając się pod gałęzią (наклоняясь под веткой). — Wszyscy szanujący się mordercy (все уважающие себя убийцы) noszą pistolety na szelkach (носят пистолеты на бретельках). Może mu pękły szelki (может, у него лопнули бретельки)?

— Ciekawe, dlaczego lazł przez żywopłot (интересно, почему он лез через живую изгородь), zamiast wyskoczyć na ulicę (вместо того, чтобы выскочить на улицу) — powiedziała Alicja podejrzliwie (сказала Алиция подозрительно).

— Zdaje się, że chciał (наверное, он /так/ хотел) — odparła Anita z nagłym ożywieniem (ответила Алиция с внезапным оживлением). — Mam wrażenie (у меня такое впечатление), że w tym miejscu (что на этом/том месте), gdzie potem was zobaczyłam (где я потом вас увидела), coś się pokazało i zniknęło (что-то показалось и исчезло).

— Myślisz (ты думаешь), że wystawił łeb (что он высунул башку), zobaczył ciebie i cofnął się (увидел тебя и отступил = спрятался)?

— Myślę (я думаю), że wystawił nawet więcej niż łeb (что он высунул даже больше, чем башку) i rzeczywiście się cofnął (и действительно отступил). Ja się nie ukrywałam (я не пряталась). Pewnie go zaskoczyło (наверное, его удивило)...

 

— Ciekawe, dlaczego wyrzucił pistolet — powiedział w zamyśleniu.

— Pewnie wcale nie wyrzucił. Mógł mu wypaść, jak przełaził przez żywopłot.

— Powinien go mieć na szelkach — powiedziała Anita, schylając się pod gałęzią. — Wszyscy szanujący się mordercy noszą pistolety na szelkach. Może mu pękły szelki?

— Ciekawe, dlaczego lazł przez żywopłot, zamiast wyskoczyć na ulicę — powiedziała Alicja podejrzliwie.

— Zdaje się, że chciał — odparła Anita z nagłym ożywieniem. — Mam wrażenie, że w tym miejscu, gdzie potem was zobaczyłam, coś się pokazało i zniknęło.

— Myślisz, że wystawił łeb, zobaczył ciebie i cofnął się?

— Myślę, że wystawił nawet więcej niż łeb i rzeczywiście się cofnął. Ja się nie ukrywałam. Pewnie go zaskoczyło...

 

W drzwiach tarasu (в дверях террасы) stał w najwyższym stopniu rozwścieczony Bobuś w piżamie (стоял страшно разъяренный Бобусь в пижаме; w najwyższym stopniu — в самой высокой степени), trzymając się za głowę (держась за голову).

— To jest niemożliwe (это невозможно), co tu się wyprawia (что тут творится)! — powiedział z irytacją (сказал он раздраженно). — Dom wariatów (сумасшедший дом; wariat — сумасшедший)! Wiesz, Alicja (знаешь, Алиция), że doprawdy nie posądzałem cię o dowcipy (я, на самом деле, не подозревал, что ты способна на шутки; posąszać o coś — подозревать в чем-л.) na tym poziomie (та этом/таком уровне)! Jak tak dalej pójdzie (как/если дальше так пойдет), naprawdę będziemy zmuszeni wyjechać (мы действительно будем вынуждены уехать).

 

W drzwiach tarasu stał w najwyższym stopniu rozwścieczony Bobuś w piżamie, trzymając się za głowę.

— To jest niemożliwe, co tu się wyprawia! — powiedział z irytacją. — Dom wariatów! Wiesz, Alicja, że doprawdy nie posądzałem cię o dowcipy na tym poziomie! Jak tak dalej pójdzie, naprawdę będziemy zmuszeni wyjechać.

 

— O Boże (о, Боже)! — szepnęła za mną Zosia (шепнула за мной Зося) tonem pełnym nadziei (тоном, полным надежды). — Nie wierzę w takie szczęście (я не верю в такое счастье)...!

— Paweł, ładuj się do następnej dziury (Павел, лезь в следующую дыру)! — szepnęłam stanowczo (решительно шепнула я), odwracając się do idącego z tyłu Pawła (поворачиваясь к идущему/подходящему сзади Павла).

— Kiedy drugiej chyba nie ma (когда другой, похоже, нет) — odszepnął zmartwiony Paweł (ответил шепотом огорченный Павел). — A jeśli nawet jest (а даже если есть), to ja nie wiem gdzie (то я не знаю, где).

— Może warto wykopać (может, стоит выкопать)...?

— To jest wprost chuligaństwo (это просто = настоящее хулиганство)! — mówił Bobuś (говорил Бобусь), płonąc oburzeniem (пылая от возмущения). — Kika się szalenie zdenerwowała (Кика безумно расстроилась)!

 

— O Boże! — szepnęła za mną Zosia tonem pełnym nadziei. — Nie wierzę w takie szczęście...!

— Paweł, ładuj się do następnej dziury! — szepnęłam stanowczo, odwracając się do idącego z tyłu Pawła.

— Kiedy drugiej chyba nie ma — odszepnął zmartwiony Paweł. — A jeśli nawet jest, to ja nie wiem gdzie.

— Może warto wykopać...?

— To jest wprost chuligaństwo! — mówił Bobuś, płonąc oburzeniem. — Kika się szalenie zdenerwowała!

 

Alicja z wyraźnym wysiłkiem (Алиция с явным усилием) starała się ukryć uciechę (старалась скрыть /свою/ радость).

— Nic ci na to nie poradzę (ничем тебе помочь не могу), tutaj zawsze coś takiego się dzieje (тут всегда что-то такое происходит) — wytłumaczyła mu życzliwie (доброжелательно объяснила она ему). — Nawet się dziwię (я даже удивляюсь), że tak mało (что так мало). Uprzedź Kikę (предупреди Кику), że może być gorzej (что может быть и хуже).

Bobuś łypnął na nią okiem (Бобусь бросил на нее взгляд) pełnym zgorszenia i odrazy (полный возмущения и отвращения), otworzył usta (открыл рот), fuknął (фыркнул), jęknął (простонал) i wycofał się z godnością, oburzeniem i wstrętem do swojego pokoju (и с достоинством, негодованием и отвращением удалился в свою комнату).

 

Alicja z wyraźnym wysiłkiem starała się ukryć uciechę.

— Nic ci na to nie poradzę, tutaj zawsze coś takiego się dzieje — wytłumaczyła mu życzliwie. — Nawet się dziwię, że tak mało. Uprzedź Kikę, że może być gorzej.

Bobuś łypnął na nią okiem pełnym zgorszenia i odrazy, otworzył usta, fuknął, jęknął i wycofał się z godnością, oburzeniem i wstrętem do swojego pokoju.

 

Pan Muldgaard opanował wreszcie zaskoczenie (пан Мульгор наконец-то справился с удивлением), odzyskał energię (вновь обрел энергию/энергичность) i przystąpił do działania (и приступил к действиям). Wziął w krzyżowy ogień pytań kolejno (он взял = под его перекрестный огонь попали поочередно) najpierw Pawła (сначала Павел), a potem Anitę (а потом Анита). Paweł, jak się okazało (Павел, как оказалось), siedział na skarpie obok atelier (сидел на каменном откосе рядом с ателье) i wpatrywał się z zapałkami w ręku (и со спичками в руке рассматривал) w zbocze grobowca (склон надгробия), gdzie, jego zdaniem (где, по его мнению), coś się poruszało (что-то двигалось). Mogło to być tylko upragnione zwierzę doświadczalne (это могло быть только желанное подопытное животное), żerujące po nocy (выходящее за добычей по ночам). Nagle jego uwagę zwrócił jakiś ruch (внезапно его внимание привлекло какое-то движение) w głębi ogrodu (в глубине сада). Czarna sylwetka (черная фигура), czając się za drzewami (притаившись за деревьями), prześliznęła się w kierunku okien (проскользнула по направлению к окнам) środkowego pokoju (средней комнаты), gdzie siedzieliśmy wszyscy razem (где мы сидели все вместе), i zatrzymała się (и остановилась), zasłonięta przed jego wzrokiem grobowcem (от взора Павла ее заслоняло надгробье). Chciał po cichu zbliżyć się do sylwetki (он хотел потихоньку приблизиться к фигуре) i napaść ją (напасть на нее), ale trafił na tę dziurę (но попал в эту дыру), zamaskowaną deskami (замаскированную досками)...

 

Pan Muldgaard opanował wreszcie zaskoczenie, odzyskał energię i przystąpił do działania. Wziął w krzyżowy ogień pytań kolejno najpierw Pawła, a potem Anitę. Paweł, jak się okazało, siedział na skarpie obok atelier i wpatrywał się z zapałkami w ręku w zbocze grobowca, gdzie, jego zdaniem, coś się poruszało. Mogło to być tylko upragnione zwierzę doświadczalne, żerujące po nocy. Nagle jego uwagę zwrócił jakiś ruch w głębi ogrodu. Czarna sylwetka, czając się za drzewami, prześliznęła się w kierunku okien środkowego pokoju, gdzie siedzieliśmy wszyscy razem, i zatrzymała się, zasłonięta przed jego wzrokiem grobowcem. Chciał po cichu zbliżyć się do sylwetki i napaść ją, ale trafił na tę dziurę, zamaskowaną deskami...

 

— Resztę wiecie (остальное вы знаете) — zakończył ponuro (мрачно закончил он).

— Skąd ta dziura się wzięła (откуда эта дыра взялась)?!

— Nie wiem (не знаю), ja jej nie zrobiłem (я ее не сделал/делал). Nic nie wiedziałem (я ничего не знал), wszedłem i nagle się załamało (я вошел/наступил и вдруг поломалось)...

— O rany boskie (о, Боже), zapomniałam was uprzedzić (я забыла вас предупредить) — wyznała z głęboką skruchą i zakłopotaniem Alicja (с глубоким сожалением и смущением призналась Алиция). — To ja ją wykopałam już dawno temu (это я ее выкопала уже давно) i przykryłam deskami (и прикрыла досками). Żeby nikt nie wpadł (чтобы никто не попал)...

— To ci się istotnie udało osiągnąć (это тебе, действительно, удалось достичь; osiągnąć — достичь) — powiedziałam z niesmakiem (недовольно сказала я). — Istny cud (истинное чудо), że ani razu w to nie wleciałam (что я ни разу в это не влетела = не свалилась)! Pętam się tu przecież dookoła każdej nocy (я ведь каждую ночь тут шатаюсь в округе).

— A to czarne uciekło (а это черное убежало)? — zainteresowała się Zosia (поинтересовалась Зося).

— Zdawało mi się (мне казалось), że uciekło (что убежало), ale dopiero jak wyście wylecieli (но только когда вы вылетели/выскочили).

 

— Resztę wiecie — zakończył ponuro.

— Skąd ta dziura się wzięła?!

— Nie wiem, ja jej nie zrobiłem. Nic nie wiedziałem, wszedłem i nagle się załamało...

— O rany boskie, zapomniałam was uprzedzić — wyznała z głęboką skruchą i zakłopotaniem Alicja. — To ja ją wykopałam już dawno temu i przykryłam deskami. Żeby nikt nie wpadł...

— To ci się istotnie udało osiągnąć — powiedziałam z niesmakiem. — Istny cud, że ani razu w to nie wleciałam! Pętam się tu przecież dookoła każdej nocy.

— A to czarne uciekło? — zainteresowała się Zosia.

— Zdawało mi się, że uciekło, ale dopiero jak wyście wylecieli.

 

Anita ze swej strony jechała z Hillered do Kopenhagi (Анита, со своей стороны = в свою очередь, ехала из Хиллеред в Копенгаген) i po drodze przyszło jej na myśl (и по дороге ей пришло в голову; myśl — мысль, идея), żeby wysiąść w Allerød (чтобы сойти в Аллеред) i wpaść na chwilę do Alicji (и заскочить на минутку к Алиции) po następne wiadomości (чтобы узнать новости; następny — следующий; wiadomości — известия, вести). Jechała pierwszym wagonem (она ехала в первом вагоне), który zawiózł ją bardzo daleko (который увез ее = уехал очень далеко), nie chciało się jej wracać (возвращаться ей не хотелось) i poszła drugą stroną (и она пошла второй стороной), ulicą nieco okrężną (по слегка окольной улице), prowadzącą na tyły posiadłości Alicji (ведущий к задней стороне владений Алиции). Była jeszcze dość daleko (она была еще довольно далеко), kiedy usłyszała krzyk (когда услышала крик), a potem dalsze hałasy (а потом дальнейший шум), przyśpieszyła więc kroku tylko po to (поэтому она прибавила шаг только затем), żeby znieruchomieć w pobliżu dziury (чтобы остолбенеть поблизости/возле дыры).


Дата добавления: 2015-07-11; просмотров: 52 | Нарушение авторских прав






mybiblioteka.su - 2015-2024 год. (0.024 сек.)