Студопедия
Случайная страница | ТОМ-1 | ТОМ-2 | ТОМ-3
АрхитектураБиологияГеографияДругоеИностранные языки
ИнформатикаИсторияКультураЛитератураМатематика
МедицинаМеханикаОбразованиеОхрана трудаПедагогика
ПолитикаПравоПрограммированиеПсихологияРелигия
СоциологияСпортСтроительствоФизикаФилософия
ФинансыХимияЭкологияЭкономикаЭлектроника

HANECZKA. Spadły liście suche z drzew.



Читайте также:
  1. HANECZKA
  2. HANECZKA

Rany Boskie, słyszę!

GOSPODYNI

Kaj?

PANA MŁODA

Hań, daleko, słysze.

PAN MŁODY

Gdzie?!

POETA

(półgłosem)

Spadły liście suche z drzew.

PAN MŁODY

(szeptem)

Ustał przecie wiatru wiew.

POETA

Zerwały się wrony dwie

ze sadu.

PAN MŁODY

Z ogrodu w sad.

PANA MŁODA

Zajść do pola!

GOSPODARZ

Cicho!

HANECZKA

Cyt!

GOSPODYNI

(śród milczenia)

Może i słychać co -?

POETA

(rękę stulił przy uchu, głowę pochylił ku piersiom brata)

Świt!

GOSPODARZ

Słychać, słychać...

POETA

(pewny, z dłonią przy uchu)

Wielki Duch!

Wytężać, wytężać słuch.

Słychać.

GOSPODARZ

Cicho!

PAN MŁODY

(z uchem przy szybie okienka)

Pędzi ktoś.

HANECZKA

(zapatrzona przed siebie, osłaniając dłońmi twarz)

Zosiu, Zosiu, Boga proś,

jedzie!

ZOSIA

Tętni!

GOSPODARZ

Jedzie!

POETA

Goni!

CZEPIEC

(cały w słuchu)

Bedzie ze sta, do sta koni.

GOSPODYNI

Tętni.

KASPER

Jedzie.

PANA MŁODA

Dudni.

POETA

Pędzi! - - -

GOSPODARZ

Cicho - świta, świta, zorze!

Prawie widno - to On - Boże!

On, On - cicho - Wernyhora. -

W pokłon głowy, prawda żywa,

Widmo, Duch, Mara prawdziwa.

POETA

Świtanie na lutniach gędzi...

PAN MŁODY

Tętni.

PANA MŁODA

Jedzie.

GOSPODYNI

Tętni.

CZEPIEC

- Pędzi.

(Wszyscy w nasłuchiwaniu, pochyleni ku drzwiom i oknu - w ogromnej ciszy, w przejęciu).


Дата добавления: 2015-07-11; просмотров: 72 | Нарушение авторских прав






mybiblioteka.su - 2015-2024 год. (0.005 сек.)